
Adwent trwa! Stale odliczamy dni do nadejścia naszego Pana Jezusa Chrystusa. Warto się zastanowić, jak ten czas dobrze przeżyć. Żeby to uczynić, musimy najpierw poznać sens i znaczenie tego okresu liturgicznego. Kościół katolicki określa go jako oczekiwanie.
Myślę, że każdy z nas ma doświadczenie wyczekiwania ważnej dla siebie osoby. Zazwyczaj wtedy wkładamy sporo wysiłku w przygotowanie się na takie spotkanie. Sprzątamy nasze domy, szykujemy wykwintne potrawy, staramy się zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby ta ważna dla nas osoba poczuła się wyjątkowo. W adwencie robimy dokładnie to samo, ale bardziej na płaszczyźnie duchowej. Pracujemy nad naszym domem wewnętrznym – świątynią Boga samego – aby jak najlepiej usposobić serca na spotkanie z nowonarodzonym Zbawicielem.
Bardzo ważne miejsce w tym adwentowym oczekiwaniu stanowi Matka Chrystusa. W naszej wspólnocie seminaryjnej niedawno skończyliśmy przygotowanie do uroczystości Jej Niepokalanego Poczęcia. Jedną z form tego przygotowania była nowenna, w trakcie której codziennie odśpiewywaliśmy akatyst i odczytywaliśmy fragment Pisma Świętego oraz komentarz z książki Gabriela Amorth’a pt. Ewangelia Maryi. To wszystko pomagało nam w zagłębianiu się w tajemnicę życia Maryi i jej udziału w zbawczej misji Syna.
Przed samą uroczystością, 7 grudnia, przeżywaliśmy dzień skupienia, który poprowadził rektor Bydgoskiego Seminarium ks. dr Marcin Puziak. Jednym z głównych tematów konferencji była ,,Maryja jako Gwiazda Morza”. Ona zawsze wskazuje nam na swojego Syna i nieustannie wstawia się za nami. Nasze przygotowanie zwieńczyła uroczysta Liturgia Godzin sprawowana w sobotę o godz. 18:30 oraz wspólna Eucharystia następująca zaraz po niej.

RORATY

AKATYST
