
W przedostatni dzień października – choć ciałem znajdowaliśmy się w seminaryjnej auli – myślą zostaliśmy przeniesieni na afrykański kontynent… nasi współbracia z Kamerunu i brat z RPA przygotowali dla nas wieczór kulturalny. Przedstawiali nam bogactwo swoich krajów poprzez śpiew, zabawne skecze i taniec.
Ważna częścią tego spotkania było również przybliżenie nam początków działalności naszego zakonu na ich kontynencie. Obejrzeliśmy krótki wywiad przeprowadzony z ojcami generałami, którzy byli odpowiedzialni za otwarcie pierwszych placówek w Afryce. Opowiadali o tym, jak Bóg mocno swoją łaską nakłaniał wiernych i tamtejszych biskupów, aby zaprosili do siebie paulinów. Po przyjęciu zaproszenia wszystko szło w dobrym kierunku, jednakże otwarcie tych misji i rozwinięcie ich wymagało dużo pracy. W Kamerunie trzeba było zaczynać wszystko od podstaw, od rzeczy elementarnych takich jak np. wykopanie studni. Z czasem jednak włożony trud przyniósł ogromne owoce: wzrost ilości ochrzczonych, wiernych czy powołań. Obecna ludność bardzo docenia posługę paulinów w swoich miastach.
Spotkanie przygotowane przez naszych współbraci przysporzyło wiele radości. Włożyli oni dużo pracy i przeznaczyli sporo czasu, by jak najlepiej przybliżyć nam swoją kulturę i niejednokrotnie wywołać nasz śmiech i zachwyt.
